Wkrótce każdy klient Zalando będzie mógł poczuć się jak sprzedawca. Platforma umożliwi sprzedaż odzieży używanej niezależnie od marki. Pod jednym tylko warunkiem: w zamian nie dostaniesz gotówki. Więc co?!
W Niemczech i Hiszpanii projekt już działa, Polska ma dołączyć w październiku jako jeden z pierwszych krajów, razem Belgią, Holandią i Francją. Chodzi o specjalny dział na stronie Zalando, w którym dostępna jest odzież z drugiej ręki.
Przejrzeliśmy dla Was pierwsze oferty dostępne w Hiszpanii i... szału nie ma. Na pierwszy ogień poszli nie sprzedawcy indywidualni, lecz stacjonarny sklep Zalando z Berlina, wystawiający swoje produkty z drugiej ręki (outletowe, końcówki kolekcji, itd.). Przez to ceny zdecydowanie odbiegają od tych, z którymi kojarzymy „odzież używaną”. Spodnie dresowe za 17€ (76 zł) czy sukienka za 32€ (144 zł) to niemały wydatek. Chociaż... jeśli dodamy, że to sukienka od Tommy Hilfigera w idealnym stanie, pewnie cena nie brzmi już tak źle.
To, w każdym razie, dopiero początek. Zalando ma otworzyć możliwość wystawiania odzieży dla wszystkich. Oferta dotyczy przede wszystkim odzieży kupionej na Zalando. Wówczas można wystawić produkt, który jest w historii zakupów, dzięki czemu opis jest gotowy. Nie ma jednak ograniczeń i będzie można umieszczać również odzież z innych źródeł, niezależnie od marki.
Sprzedaż będzie możliwa pod jednym warunkiem: nie można na tym zarabiać. Zalando odda sprzedającemu 100% sumy za sprzedany towar, ale tylko w formie bonu podarunkowego na kolejne zakupy. Można będzie również zrzec się zysku na rzecz organizacji dobroczynnej. Obecnie do wyboru są Czerwony Krzyż i WeForest, ale należy się spodziewać kolejnych w przypadku popularności usługi.
Co prawda nie ma opcji pozyskania pieniędzy fizycznie, ale i tak Zalando oferuje niemało. Po pierwsze, platformę o wysokim prestiżu i z wysokim standardem usług (dlatego oferty mają być stale sprawdzane). Po drugie, Zalando oddaje swoją logistykę, w tym darmową przesyłkę i opcje płatności czy darmowe zwroty. Po trzecie, nie ma w tym żadnej ściemy, że chodzi o ekologię. Jest prosty przekaz: wiemy, że nasi klienci lubią czyścić szafy, a młode pokolenie nie boi się kupować z drugiej ręki. Tę szczerość da się lubić!
Wybierz mądre ceny w Carrefour!
